Branża budowlana jest obecnie na skraju wyczerpania. Rynek najpierw został dotknięty pandemią, a teraz branżę głęboko dotknęła również wojna na Ukrainie. To wszystko oznacza, że nie tylko podpisane wcześniej kontrakty budowlane są nieopłacalne, ale także przedsiębiorcy muszą dołożyć się do swojej inwestycji. W związku z tym waloryzacja kontraktów budowlanych stała się palącą kwestią i jednym z najważniejszych wyzwań.
Waloryzacja według GUS
Urząd Zamówień Publicznych, we współpracy z zespołem ekspertów, przygotował wzorcowe klauzule waloryzacyjne dla kontraktów budowlanych, uwzględniające zróżnicowany charakter i zakres podejmowanych prac. Jak czytamy w komunikacie UZP, przesłanki te opierają się na: Wskaźniku cen produkcji budowlano-montażowej oraz tzw. ceny towarów i usług konsumpcyjnych. W opracowaniu opublikowanym przez UZP określono koszyk wartości dodanej sieci oświetleniowych, wodociągowych i kanalizacyjnych, robót hydrotechnicznych, dróg, mostów i budynków.
Jak waloryzować kontrakty budowlane?
Aby indeksacja wynagrodzenia wykonawcy była możliwa, warunki w umowach o roboty budowlane muszą być precyzyjne. Istnieje wiele wątpliwości co do faktycznego stosowania przepisów waloryzacyjnych wynagrodzeń. Jak zawsze, to małe rzeczy robią różnicę. Oto przykład jednego z tegorocznych postępowań: zamawiający stwierdził w SWZ, że przewiduje zmiany umowy w trakcie realizacji robót, np. w zakresie wynagrodzenia, które przewiduje projekt umowy. W przypadku zmiany ceny materiału lub poziomu kosztu o więcej niż 8% należy porównać cenę z dnia otwarcia ofert z aktualną ceną materiału na podstawie aktualnego zeszytu SEKOCENBUD.